Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

Mefracko

Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] opisującej wybuch czołgu-pułapki w dniu 13 sierpnia 1944 r. na Starym Mieście, znalazłem nst. informację

"Po wyzwoleniu Warszawy w styczniu 1945 roku znaleziono kilkadziesiąt porzuconych Borgwardów, w tym niektóre z ładunkiem. W sierpniu 1947 roku, trzy lata po eksplozji na ulicy Kilińskiego doszło do identycznej tragedii na Stawkach. Robotnicy usuwający gruzy znaleźli Borgwarda z ładunkiem. Jeden z nich podszedł do niego z palnikiem w ręku… Ten wybuch kosztował życie „tylko” trzydziestu ludzi."

Czy ktoś wie więcej na ten temat?

weldon

Na szczęście, 30, ale [link widoczny dla zalogowanych].

nutek

Hmmm, jakoś trudno mi pogodzić ze sobą fakty wymienione w tym zdaniu: "Wybuch był straszny – rany odniosło ponad 30 osób, a lej miał średnicę 12 metrów. "

Ale znamy datę - 29.08.1947. Może ktoś na coś trafi?

WERTTREW

To bardzo ciekawy wątek. Przyznam, że wcześniej się z tym 'wybuchem' na Stawkach nie spotkałem.

nutek

Przyznam, że ja również. Rzecz powojenna, więc w jakichś archiwach prasowych może coś jest. Jestem ciekaw, w którym miejscu to się wydarzyło.

maik

Jak słusznie zauważyłeś należy przeczytać gazetę Smile

najlepiej Życie Warszawy.

Kiedyś podawałem linki do archiwum ŻW znajdującego się pod postacią Życia Częstochowy (ŻW z opóźnieniem 1-go dnia).

I numer z 31/08/1947 opisuje na pierwszej stronie:
Detonacja, którą słyszała cała Warszawa
Wybuch na Nowej Marszałkowskiej

jest nawet pełna lista rannych - jak widać o ustawie o ochronie danych osobowych nikt jeszcze nie myślał

[link widoczny dla zalogowanych]

kuba_student

Dzięki za znalezienie tego numeru! Faktycznie wygląda na to, że skończyło się bez ofiar śmiertelnych.

weldon

W sumie, tak głośno myślę, jeżeli nie był to pierwszy taki pojazd cięty w Warszawie,
skoro saperzy wszystko sprawdzili, to nic dziwnego, że robotnicy podeszli do niego z palnikami.

W końcu patrząc na to, co wczoraj tu, niedaleko mnie, na Wójcickiego, na złomowisku zrobili,
to i dziś się zdarza palnikiem pocisk z ładunkiem ciąć Smile

Pozdrawiam