|
Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Stroroom WERTTREW'a
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michel
Moderator
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:31, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pilot44 napisał: | maciejszkocki napisał: | Pilotowi byle oficer propagandowo-polityczny mógł kitu nawciskać jak to w Warszawie sensacji narobił i dlatego zapytałem tam kiedyś dawno temu czu ktoś słyszał lub czytał na ten temat. I nie koniecznie musi to dotyczyć tej konkretnej daty. | Nie traktuj wszystkich według siebie. Nie wiem kto tobie wciska kit, ja z reguły opieram się na kilku różnych źródłach opisujących temat. Traktuj innycj z szacunkiem, może i ty zasłużysz na szacunek. |
Szacowny pilocie 44 nie bierz wszystkiego do siebie. maciejszkocki pisząc o pilocie (bez numeru), miał na myśli lotnika, o którym pisał w pierwszym poście, a nie ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michel dnia Pią 21:32, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WERTTREW
Ojciec Założyciel
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 11235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 302 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Warszawa, PL
|
Wysłany: Pią 22:06, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pilot44 napisał: | maciejszkocki napisał: | Pilotowi byle oficer propagandowo-polityczny mógł kitu nawciskać jak to w Warszawie sensacji narobił i dlatego zapytałem tam kiedyś dawno temu czu ktoś słyszał lub czytał na ten temat. I nie koniecznie musi to dotyczyć tej konkretnej daty. | Nie traktuj wszystkich według siebie. Nie wiem kto tobie wciska kit, ja z reguły opieram się na kilku różnych źródłach opisujących temat. Traktuj innycj z szacunkiem, może i ty zasłużysz na szacunek. |
Kolega Pilot44 jest nowy i chyba niezbyt jeszcze ogarnia nasze forum, dlatego mogą się trafić takie nieporozumienia.
Spokojnie nie każdy pilot to Pilot44! Podpisuję się pod słowami michela.
P.S.
Biedny maciejszkocki, a chciał tylko wyprostować wątek ... .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez WERTTREW dnia Pią 22:08, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gleszek41
odNotowany
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:07, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jurand napisał: | Ja zrozumiałem, że ageamaru chodziło o to, że amerykańskie 4 silnikowe samoloty były właśnie przez te 4 silniki charakterystyczne. Mi natomiast chodziło o to, że jednak Niemcy również mieli takowe więc identyfikacja polergająca tylko na policzeniu silników mogła być błędna. A że Mosquito było 2 silnikowe, to wiem |
W takim razie wybacz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciejszkocki
Don Penetratore
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 2825
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: z Mokotowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:06, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Michel i Werttrew dokładnie wyjaśnili co miałem na myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jurand
Junior
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:58, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Me 323 w wersji C miały 4 silniki. Tak sobie kopałem trochę w sieci i nawet się zdziwiłem, bo zawsze sądziłem, że Me 321 to szybowiec a 6 silnikowy samolot, powstały po zabudowaniu tychże silników do szybowca, to Me 323... ale znalazłem fotkę właśnie wersji C... miała tylko 4 silniki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jurand dnia Nie 23:01, 28 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jurand
Junior
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:05, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
gleszek41 napisał: | Jurand napisał: | Ja zrozumiałem, że ageamaru chodziło o to, że amerykańskie 4 silnikowe samoloty były właśnie przez te 4 silniki charakterystyczne. Mi natomiast chodziło o to, że jednak Niemcy również mieli takowe więc identyfikacja polergająca tylko na policzeniu silników mogła być błędna. A że Mosquito było 2 silnikowe, to wiem |
W takim razie wybacz |
Spoko Gleszek Nie gniewam się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
embercadero
Senior
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/7
|
Wysłany: Pon 1:26, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jurand napisał: | Me 323 w wersji C miały 4 silniki. Tak sobie kopałem trochę w sieci i nawet się zdziwiłem, bo zawsze sądziłem, że Me 321 to szybowiec a 6 silnikowy samolot, powstały po zabudowaniu tychże silników do szybowca, to Me 323... ale znalazłem fotkę właśnie wersji C... miała tylko 4 silniki |
No niekoniecznie, wszystkie seryjne Me 323 miały 6 silników, był jeden prototyp czterosilnikowy ale że był kompletnie nieudany (z ładunkiem nie był w stanie latać sam i trzeba go było holować, łącznie ze startem) to więcej nie zbudowano
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pilot44
Senior
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/7
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:28, 30 Cze 2009 Temat postu: Re: USAAF nad Warszawą 21 czerwca 1944 |
|
|
maciejszkocki napisał: | Cytuję ze strony: [link widoczny dla zalogowanych]
Alfred Lea opowiada: "Lot odbywał się bez specjalnych wydarzeń do Warszawy, kiedy pojawił się samotny samolot Luftwaffe. Był daleko, na naszej wysokości i utrzymywał taką samą prędkość - śledził nas. Dowódca prowadzący wyprawę stwierdził, że przy małym odejściu od pierwotnego kursu można zobaczyć Warszawę. Później dowiedzieliśmy się, że nasz przelot był tam sensacją - Polacy nie widzieli innych samolotów poza niemieckimi od 1939 roku i wiedzieli, że to my, Amerykanie. Podobno Niemcy mieli dużo kłopotu, żeby utrzymać kontrolę nad tłumami na ulicach."
Czy ktoś coś wie na ten temat?
Jakoś nie natknąłem się nigdzie na informację o przelocie samolotów Aliantów nad Warszawą z wyjątkiem okresu Powstania i oczywiście nalotów sowieckich.
Tak samo nie spotkałem nigdzie relacji by ktoś zaobserwował lot rozpoznawczy Mosquito w pierwszych dniach sierpnia'44, z którego zdjęcia są choćby w Encyklopedii Powstania Warszawskiego. | Cytuję za " Wojna w powietrzu 1939-1945" Janusza Pałkiewicza:" W środę 21 czerwca 91944), 2500 bombowców i myśliwców osłony 8 Armii Sił Powietrznych USA atakuje dzielnicę rządową w stolicy Rzeszy oraz zakłady lotnicze i urządzenia kolejowe w rejonie Berlina. Niemieckie myśliwce i atryleria przeciwlotnicza zestrzeliwują 44 ciężkie bombowce. W trakcie tego nalotu, który trwa niecałe 30 minut i podczas którego zrzucono 2000 ton bomb, 114 Flying Fortress i 70 edkortujących je myśliwców Mustang kieruje sie na południe i bombarduje zakłady paliw w Ruhland. Następnie ten zespół bierze kurs na wschód. Od Śląska śledzi go niemieckisamolot dalekiego rozpoznania typu He 177 z 2 Eskadry 100 Pułku Lotnictwa Bombowego. Wieczorem na lotnisku w Połtawie ląduja73 "fortece", a w Mirgorodzie 41. Myśliwce Mustang lądują w Piriatinie. Lotniska te uczestniczą w operacji "Frantic Joe". Czyli prawie wszystko się zgadza. Ale jeżeli spojrzy się na mapę i wyznaczy trasę na linii Śląsk- Połtawa, to Warszawa zostaje około 200 km na północ od trasy. Warszawa na pewno nie miała takiej obrony przecilotniczej jak miasta niemieckie, ale jako węzeł drogowy, kolejowy, lotniczy było omijane przez samoloty aliantów, jeżeli nie musiały tam lecieć. Bardziej od Warszawy stawiał bym na Kraków. A na samoloty amerykańskie mogła wskazywać tylko ilość- około 200 szt w jednym przelocie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciejszkocki
Don Penetratore
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 2825
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: z Mokotowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:09, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ciekawe. Zagadka przelotu USAAF wyjaśniona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Histor
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:28, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Pilot44 napisał: | Wszystkie wersje łacznie z PR czyli rozpoznawczą maja podany zasięg nie przekraczający 3200 km. Dopiero na przełomie 44/45 wprowadzono wersję PR 35 z asięgiem ponad 5300 km. |
"The Mosquito PR Mk VIII was the next photo-reconnaissance version. It was to fill as an interim solution until Mk PR IX and XVI models were available in large numbers. The VIII was based on the IV but it was powered by two Rolls-Royce Merlin 61 engines in place of Merlin 21/22s. It first flew on 20 October 1941. The four built were converted from B. IVs. The PR Mk VIII had a maximum speed of 436 mph (700 km/h), a cruise speed of 258 mph (415 km/h), ceiling of 38,000 ft (11,580 m), a range of 2,550 nm (4,100 km), and a climb rate of 2,500 feet per minute (762m)."
Proponuję zwrócić uwagę na jego "range"... Dla jasności - odległość miedzy Londynem a Warszawą wynosi ok. 1450 kilometrów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|