Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

antek

W sumie wszystko jest możliwe Smile

Przed wojną na całym terenie Pola Mokotowskiego znajdowało się lotnisko, więc jak mniemam teren musiał być równy, płaski.
Aktualnie teren jest dosyć zróżnicowany, dużo wałów ziemnych z nasadzoną roślinnością (wsczodnia strona )
Czy wiadomo skąd się ta ziemia wzięła, czy to pozostałości po budowie metra ?

antek

oelka

nexo

Czy owym podziemnym szpitalem na Polu Mokotowskim nie jest czasem leżący nieopodal szpital MSWiA? Tam rzeczywiście znajduje się dość rozbudowana część podziemna, co zresztą łatwo określić po licznych czerpniach powietrza. Z racji specyfiki naziemnej tego spitala, łatwo też uzasadnić istnienie części podziemnej.

michel

W latach 50' i 60' ub. wieku na Polu ćwiczyli też studenci ze studium wojskowego PW. W pobliżu Żwirki i Wigury (mniej więcej w tym miejscu gdzie obecnie jest knajpa) znajdował się strzelnica osłonięta wałem kilkumetrowej wysokości w kształcie litery U. Były tez liczne okopy. Istniejące obecnie pagórki powstały zapewne z ziemi z wykopów pod stawy, a być może także ze zniwelowania pozostałości "poligonu".

antek

Jestem pod wrażeniem znajomości historii tego miejsca przez szanownych kolegów, duźy szacunek Smile

I tak z niby niepozornego zapytania wynikł nam całkiem ciekawy i pouczający wątek.
P.S: Jak napisałem coś z błędem to sorki, ale z całkiem malutkiego telefonu piszę Smile

antek

baden · Wysłany: Sob 14:27, 24 Mar 2012 Temat postu:

To ja jeszcze dorzucę kamyczek.
Niedaleko jest budynek Wydziału Geologii UW, w którym przyszło mi spędzić 9 miłych lat życia. Budowę jego rozpoczęto w `53 skończono w `60 roku.
Niektórzy żartowali, że budynek został zaprojektowany na więzienie. Faktem jest, że posiada dwa ogromne wewnętrzne dziedzińce. Na dziedzińcach są konstrukcje przypominające okrągłe szyby wentylacyjne. Są to jednak obudowy studni głębinowych.
Pamiętam, że kadra mówiła nam, że budynek został zbudowany na szpital frontowy pierwszego rzutu (jakkolwiek by to brzmiało) w razie ataku atomowego- znowu te duże dziedzińce.

Co więcej, budynek ma co najmniej dwa poziomy piwnic. Kiedyś mieliśmy nawet zrobić tam wyprawę, ale wybraliśmy picie piwa w parku bo dzień był słoneczny. Któryś ze studentów jednakże zajrzał tam i najniższa piwnica była w połowie zalana wodą.

szopix

Witam.
Wracając do tematu, na terenie szpitala jest schron i to nawet całkiem spory.
Znajduje się między UM a szpitalem (pod tym wielkim trawnikiem). Nie wiem czy obecnie jest jakieś wejście.

marcin2508

Odświeżę temat. Pod wielkim trawnikiem aktualnie postawiono nowy Szpital Pediatryczny. Obserwowałem jego budowę od początku tj. lipca 2012 r. i nic pod ziemią nie było Smile

a kopali głęboko do poziomu -2 (parkingi podziemne).

Jeżeli chodzi o SPCSK (Szpital Banacha), to trafiłem na obszerną relację foto z podziemi, ale nie mogę załączyć linka bo to mój pierwszy post.

bohun_2011

Temat jest nurtujący i długo szukałem aż w necie natrafiłem na taką stronę [link widoczny dla zalogowanych]

marcin2508

Tak to dokładnie ta stronka. Oglądając ich nowsze eskapady wyczytałem, że wodę z podziemi już podobno wypompowano.

bohun_2011

Tak Marcinie to ja do ciebie pisałem z prośbą o przesłanie zdjęć ale wcześniej znalazłem te zdjęcia i wkleiłem link do nich, fajne mają zdjęcia

lawor11

ewolf.wwa · Wysłany: Nie 11:11, 27 Mar 2016 Temat postu:

Jestem pod wrażeniem tego fotoreportażu z nocnej wyprawy po szpitalnych tunelach Smile

Gratulacje!

kirys666

Jak zwykle z pomocą w wyjaśnieniu zagadki szpitala przychodzi....czas Wink

Okazuje się, że podziemny szpital nie do końca jest tylko legendą, gdyby PRL rozpadł się kilka lat później, dzisiaj ten obiekt byłby zapewne funkcjonalny.

Szpital miał być zlokalizowany na wysokości stacji Pole Mokotowskie - budowę rozpoczęto, ale nigdy nie została ukończona. Według uzyskanych informacji zakończono wszystkie prace żelbetowe, a puste przestrzenie...zasypano z braków środków na ukończenie budowy (nastał przełomowy rok 1989).

Do dzisiaj istnieje wejście do tego obiektu, opatrzone potężnymi grodziami przeciwatomowymi. Niestety podczas zwiedzania tej części metra obowiązuje zakaz fotografowania, na zdjęcia trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

Sprostuję też "Podziemnego Marynarza" - nie są to podziemia Szpitala Banacha. Legendę o połączeniu Banacha z Polem Mokotowskim też można włożyć między bajki, natomiast schrony pod szpitalem istnieją i mają się dobrze - wszelkie próby negocjacji warunków wejścia do tych obiektów są torpedowane przez zarząd szpitala.

adalek

i gdzie to wejscie?