Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE
Stroroom WERTTREW'a
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Morskie oko
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Zasłyszane opowieści i "legendy"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Derdek
Junior



Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Sielce

PostWysłany: Nie 2:56, 19 Sie 2007    Temat postu: Morskie oko

Jako że to ma być o podaniach i legendach to dorzucę coś od siebie. Dziadek mój św. pamięci uczestnik walk wrześniowych (Kock) oraz sierpniowo-wrześniowych (pułk Baszta), za swego życia opowiadał mi wiele o Warszawie czasów okupacji i powstania. Jako że gdy żył jeszcze byłem szczeniakiem, zadawałem mu dość głupie patrząc teraz z perspektywy czasu pytania: a ilu "fryców" zabiłeś itp...Oczywiście na takie pytania dziadek nigdy nie chciał odpowiadać....co chyba jest normalne. Teraz jak już człek dorosły to żałuje że nie zdążył na wiele historycznych tematów porozmawiać....Ale do rzeczy: wielokrotnie spacerując z dziadkiem koło morskiego oka, opowiadał mi on że podczas okupacji (powstania?) zsunął się tam jakiś niemiecki pojazd. Jako dziecko od razu miałem przed sobą wizję czołgu....Teraz z perspektywy czasu nie jestem w stanie przypomnieć sobie o czym konkretnie dziadek opowiadał...a że nieraz w rozmowach słyszałem podobne informacje o tym miejscu, zastanawiam się ile w tym może być prawdy.....Najprawdopodobniej to kolejna "miejska legenda", wszak gdyby wierzyć we wszystkie opowieści to w Polsce w każdym lesie stałby Panzer IV a w każdej kałuży Tygrys...
A poza tym to z tego co wiem to morskie oko było glinianką i jest to staw dosyć głęboki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HQ
Zasłużony dla SW



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Brwinów k/Mokotowa :)

PostWysłany: Nie 11:16, 19 Sie 2007    Temat postu:

Opowieści o czołgu też słyszałem wielokrotnie, nie wiem ile w tym prawdy.
Dodatkowo obiły mi się o uszy opowieści o bazarze, który podobno mieścił się na terenie między skarpą, a ul. Puławską.
Podobno sprzedawano tam warzywa, a wozy wraz z końmi stawiano tyłem do tej stromej skarpy.
Zdarzało się, że koń zrobił krok do tyłu i wóz spadał do stawu, oczywiście ciągnąc za sobą konia.
Nie wiem czy to prawdziwe opowieści. Może ktoś z forumowiczów też o tym słyszał?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michel
Moderator



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 20:37, 28 Sie 2007    Temat postu: Morskie oko

Historie o zatopionym czołgu można uwiązane były z niemal każdą większą glinianką warszawską. Ja słyszałem m. in. w odniesieniu do Szczęśliwic i glinianek Sznajdra.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HQ
Zasłużony dla SW



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Brwinów k/Mokotowa :)

PostWysłany: Wto 22:12, 28 Sie 2007    Temat postu:

A o tym bazarze ktoś słyszał? I jeszcze mi sie taka bajeczko-ciekawostka przypomina, jak ktoś kiedyś mówił starą legendę, że Morskie Oko nazywa się tak bo ma podziemne połączenie z tym w Tatrach.
I jeszcze słyszałem, że na górze tez było jeziorko. Po drugiej stronie Madalińskiego od domu Wedla, ale po tej samej stronie Puławskiej. Tam gdzie jest ten skwerek.
Słyszeliście o którejkolwiek z tych rzeczy?
Bo może mi się to wszystko przyśniło? Sam już nie wiem.. Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oelka
Moderator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: MDM
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:43, 29 Sie 2007    Temat postu:

HQ napisał:
A o tym bazarze ktoś słyszał?

Bazar w tym miejscu na pewno byl, po wojnie - w latach 50.

Krzysztof


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Derdek
Junior



Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Sielce

PostWysłany: Śro 22:09, 29 Sie 2007    Temat postu:

Swoją drogą to nawet kiedyś ktoś tam nurkował, tylko w innym celu. We wczesnych latach 80-tych w lato w parku bywały festyny Dni Mokotowa ( o nazwę nie będę się zakładał bo nie pamiętam), na festynach tych było sporo atrakcji: występy na estradzie - była ulokowana po drugiej stronie parku, przy ul. Grottgera na wysokości żłobka, różne konkursy itd. Któregoś razu dla dzieciarni zrobiono tam pokazy nurków,- wyciągali z Morskiego Oka jakąś skrzyneczkę ze "skarbem". Czy coś jeszcze oglądali na dnie,- nie wiem....pewnie nie. Przy okazji przypomniałem sobie pewną rzecz która dla dzieciarni była bardzo tajemnicza a teraz zniknęła. Idąc aleją z parku w stronę Puławskiej, na wysokości pałacyku Szustra tylko po drugiej stronie alejki była fragmentarycznie osunięta skarpa a w niej murowany otwór do jakiejś piwniczki. Jako dziecko pamiętam że zaglądaliśmy tam z latarkami. Niestety ostatnio, bodajże na początku lata zasypano to miejsce piachem i położono jakieś blachy...sorki za offtopa ale tak mi się przebłysk w pamięci włączył.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HQ
Zasłużony dla SW



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Brwinów k/Mokotowa :)

PostWysłany: Śro 22:29, 29 Sie 2007    Temat postu:

No ta piwniczka to podstawa bracie!! Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Ileż razy się tam wybieraliśmy!!
Może my z tej samej podstawówki jesteśmy? Ja z 157.
Nigdy nie dotarliśmy dalej niż 5-6 metrów z prozaicznego powodu - bylismy zwykłymi cykorami. Laughing
Ale przygotowania: liny, latarki, żywność Exclamation
buahaha Laughing to były czasy!
Cytat:
sorki za offtopa ale tak mi się przebłysk w pamięci włączył.

To mi się dopiero włączyła.. cała seria! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Derdek
Junior



Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Sielce

PostWysłany: Czw 0:34, 30 Sie 2007    Temat postu:

Ja z 98 Smile . A do grobowca Szustra też zaglądaliście? Wtedy nikt o to nie dbał, kłódka na furtce od grobowca czasem była a czasem nie. Zaglądało się tam ale tylko z odległości, nie tylko wy byliście cykorami.. Embarassed .Dziś na szczęście jest odnowiony i zamknięty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HQ
Zasłużony dla SW



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Brwinów k/Mokotowa :)

PostWysłany: Czw 0:55, 30 Sie 2007    Temat postu:

Aż się wstydziłem zapytać... Jasne! wleźlismy i tam. Przez parę lat zresztą otwarte było.
98 to na Narbutta? Benito?
Mieszkałem tam i mam wielu znajomych z tej ulicy.

A pamietasz Michela Badre kolo knajpy Morskie Oko? Teraz tam chyba Citi Bank albo cos tego rodzaju jest..
Przebłysk w pamięci: Cool
Mieliśmy coś kolo 16-17 lat. W okresie świąt Bożego Narodzenia umówiliśmy się z kolegami na "spotkanko". Kupiliśmy czipsy we wspomnianym sklepie i piwo (bliżej nieznanej zagranicznej prdukcji 0'33). Czipsy nam nie smakowały zbytnio i kolega sprawdził datę produkcji. Przeterminowane!! Poszliśmy zareklamować! Pani powiedziała, że produkt możemy wymienić właśnie na to piwo z promocji po jakimś korzystnym przeliczniku. Tak zrobiliśmy.
Potem przyszli inni koledzy i za naszą rada kupili czipsy....
Pamętam jak graliśmy w improwizowany curling na lodzie na Morskim.. tym piwkiem właśnie Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Derdek
Junior



Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Sielce

PostWysłany: Czw 8:08, 30 Sie 2007    Temat postu:

98 to ta pod skarpą przy dawnej "Cyrance", na Zajączkowskiej. Oj działo sie wiele w parku Morskie Oko, działo.... Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nasciturus69
Senior



Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 13:11, 18 Wrz 2007    Temat postu:

Derdek napisał:
Przy okazji przypomniałem sobie pewną rzecz która dla dzieciarni była bardzo tajemnicza a teraz zniknęła. Idąc aleją z parku w stronę Puławskiej, na wysokości pałacyku Szustra tylko po drugiej stronie alejki była fragmentarycznie osunięta skarpa a w niej murowany otwór do jakiejś piwniczki. Jako dziecko pamiętam że zaglądaliśmy tam z latarkami. Niestety ostatnio, bodajże na początku lata zasypano to miejsce piachem i położono jakieś blachy...sorki za offtopa ale tak mi się przebłysk w pamięci włączył.


Hehehe, TAK! Ja też znam to miejsce. Dziecięciem będąc przemierzałem tamte okolice, bo babcia moja mieszka na rogu Puławskiej i Belgijskiej. Zawsze byłem ciekaw, co tam się znajduje...
Niedawno stał tam budynek, którym mieściła się rezydencja ambasadora lub ambasada Japonii, a nad samym wejściem do piwniczki stał dom. Obydwu już nie ma - będą apartamentowce:(( Póki co, zachował się tam jeszcze jeden stary dom, ale dni jego jak sądzę są policzone, bo ma okna zabite dechami, a developerzy zapewne już zacierają ręce...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sefi
Junior



Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 20:28, 20 Wrz 2007    Temat postu: Morskie Oko - legenda

HQ napisał:
No ta piwniczka to podstawa bracie!! Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Ileż razy się tam wybieraliśmy!!
Może my z tej samej podstawówki jesteśmy? Ja z 157.
Nigdy nie dotarliśmy dalej niż 5-6 metrów z prozaicznego powodu - bylismy zwykłymi cykorami. Laughing
Ale przygotowania: liny, latarki, żywność Exclamation
buahaha Laughing to były czasy!
Cytat:
sorki za offtopa ale tak mi się przebłysk w pamięci włączył.

To mi się dopiero włączyła.. cała seria! Smile


Witalski
Ja też chodziłem do „Mickiewicza”, czyli 157 na Kazimierzowskiej.
Prawie wszystkie śnieżne zimy, człowiek spędzał na „Morskim Oku” przy grobowcu Szustra (trochę ogrodzenie przeszkadzało, zjechać sankami z pod ściany domu, hehehe)lub na skarpie pod „Michałem”.
Wracając do legendy o czołgu, też o tym słyszałem, o wozie z koniem też. Ale dość ciekawym wątkiem, związanym z „Morskim Okiem” uraczyła mnie kiedyś babcia (mieszkała na Narbutta), chodzi o dużą ilość ludzkich włosów, które wyłowiono ze stawu po wojnie. Podobno szkopy w czasie Powstania rozstrzeliwali tam ludzi i spychali ciała do wody.
Po wojnie część ciał, które jeszcze unosiły się na wodzie zebrano, lecz reszta spoczęła na dnie tego lejka. Stąd podobno te duże ilości włosów.

Pamiętam jak na początku lat 80 ( a na pewno była to jeszcze wojna Polski z Jaruzelem) utopiło się chyba trzech chłopaków łażących po lodzie. Wojsko wjechało transporterem na tafle i zaczęło ją kruszyć, aby umożliwić płetwonurkom poszukiwanie topielców. Niestety to nie pomogło, więc ktoś wpadł na pomysł aby straż pożarna wypompowała wodę ze stawu.
Trwało to jakiś czas, ale pamiętam, że woda opadła o jakieś jeden dwa mery i dali sobie spokój, okazało się, że staw jest nadal zasilany z jakiegoś podziemnego źródła. Chłopaków w końcu podobno znaleźli, ale najważniejsze to, że w trakcie obniżania się lustra wody, można było zaobserwować duże kawałki rzeźbionych ozdób oderwanych ze ścian kamienic lub domów, wielka ilość cegieł i kabli.
Wydaje się, że w czasie odbudowy Warszawy staw służył jako śmietnisko gruzu, bo nie sądzę, aby to wszystko tam wpadło po wysadzeniach lub eksplozjach bomb.

Pozdrawiam
Sefi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HQ
Zasłużony dla SW



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Brwinów k/Mokotowa :)

PostWysłany: Czw 20:56, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Trochę, a nawet bardzo, poruszyły mnie Twoje wspomnienia.. te włosy - straszne.
Co do zasilania zbiornika spod ziemi to pewne, w końcu to jest skarpa warszawska. Cieki wodne są bardzo gęsto tam, co jakieś 100m myslę. Na terenie Mokotowa są ujęte w przeróżne zdroje, albo spływają do jeziorek jak przy Królikarni czy tu, czy też w Łazienkach. W ścisłym centrum skanalizowane (jak Żurawka). Dużo tego jest. Można by się pokusić o jakieś skatalogowanie. Wink
No i 157 im. Adama Mickiewicza!
Kiedy tam bywałeś? Ja skończyłem w 1989, naprawdę super szkoła, super wspomnienia.
I jeszcze taka dygresja odnośnie "Rzecz w tym, że tego nie widać". Pewnie pamiętasz jak wielki schron jest pod boiskiem, powierzchnia równa chyba płycie boiska. Wejście tylko z korytarza szatni, mniej więcej w środku długości, w jednym z boksów. ..przynajmniej za moich czasów tak było.. Smile
Zresztą tam wszędzie są schrony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sefi
Junior



Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 9:17, 21 Wrz 2007    Temat postu:

1985-dodatkowo 169WDHiZ Alka Dawidowskiego. Pamiętam P. Szajne od Polaka i Guską od geografi. Szkoła super. Schron jest wybudowany w tym czasie co szkoła. W latach 70tych był tam nawet częściowo magazyn ZHP-u. Rejtan też ma taki sam.

Pozdrowieńka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HQ
Zasłużony dla SW



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Brwinów k/Mokotowa :)

PostWysłany: Pią 11:38, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Smile podobne te nasze historie. P. Szajne oczywiście pamiętam
169 - oczywiście, świetna drużyna. Robiło się fajne inscenizacje w rocznice akcji pod Arsenałem.
No i Rejtana znam z klas 1-3, tam filia 157 była.

Dużo schronów jest też pod budynkami w rejonie: Racławicka, Wiktorska, Kazimierzowska, Al. Niepodległości. Mnóstwo, wiele połączonych.
Pozdrawiam. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Zasłyszane opowieści i "legendy" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin