|
Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Stroroom WERTTREW'a
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pilot44
Senior
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/7
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:20, 04 Lip 2009 Temat postu: Re: B17 w okolicach Płocka |
|
|
crom napisał: | Miałem kiedyś przyjemność spotkać pewnego starszego pana który przedstawił mi zdjecie "Latającej Fortecy". Było to zdjęcie zrobione w polsce, sądząć po zdjęciu i z wypowiedzi owego pana, to latem 1947 roku we wsi Reczyn. Na zdjęciu tym jest widoczny ten Pan i jego znajomi w trakcie oglądania uszkodzonego przy lądowaniu samolotu. Samo zdjęcie posiadam w dość kiepskiej jakości, jest to ksero orginału w dodatku powiekszone. Jeśli uda mi się je zeskanować to postaram się je tutaj zamieścić.
Może ma ktoś jakieś informacje na temat tego zdażenia. Oto informacje które posiadam:
- samolot leciał ze Związku Radzieckiego na zachód (prawdopodobnie do amerykanskiej strefy okupacyjnej)
- Przymusowo lądował na łące we wsi Reczyn koło Bodzanowa, powiat Płock
- na pokładzie samolotu znajdowało się 5 pilotów, prawdopodobmie wśród nich był lub było kilku kapitanów amerykańskich którzy z jakiś przyczyn po wojnie nie wrócili "do swoich" ????
- z tego co mówił ten człowiek (posiadacz zdjęcia) amerykanie starali sie uciec z ZSRR, podobno nie chciano im pozwolić odlecieć spowrotem na zachód
- Samolot (widać to na zdjęciu) nie posiada jednego silnika (??) nie wiem czy stracił go przy lądowaniu czy takim samolotem uciekli piloci
- Samolot po pewnym czasie został zabrany przez wojsko, niestety nie wiem co potem działo sie z pilotami ani tym bardziej z maszyną wiem tylko że ktoś ze znajomych osoby która mi opowiedziała o zdarzeniu w jakis sposób odnalazł o nich wzmianke w USA czyli udało im się pewnie uciec...
Cała sprawa jest dla mnie dość interesująca aczkolwiek jest w niej wiele niewiadomych. Mam nadzieje ze moze ktos z was ma jakieś informacje na temat tego zdarzenia. Informacje zawarte w tym poście pisałem z pamięci ponieważ o całej sprawie dowiedziałem sie juz dawno temu i dopiero niedawno znalazłem moje notatki i to zdjęcie samolotu, więc mogłem coś przekręcić. Zgada sie napewno miejsce zdarzenie, przybliżony czas, ilość lotników na pokładzie i to że uciekali z ZSRR.
Mam nadzieje że ktos będzie w stanie pomóc rozwiązać tą zagadke ewentualnie są już gdzieś informacje o tym zdarzeniu. Był bym bardzo wdzięczny za pomoc. | Historia wpisuje sie w obecną tendencję opowieści z Bondem w tle. Jeżeli ten samolot był sfotografowany w 45 r, to jakim cudem uciekali na nim z Rosji amerykańscy jeńcy w 47 roku? Ktoś kto opowiada o starcie i lataniu z jednym silnikiem zdemontowanym chyba samolot widział tylko z daleka i nie zdaje sobie sprawy jak trudno utrzymać w takiej sytuacji kierunek startu. Jest jeszcze problem paliwa, oleju, płynu hydraulicznego, sprężonego powietrza (skąd i jak zatankować) i rozruchu. Przy 18 cylindrowej gwieździe rozruch "ręczny" jest niemożliwy, konieczny jest wózek rozruchowy, a trudno spodziewać się takiej uprzejmości w stosunku do jeńców? internowanych? czy jak ich tam nazwać. Jeżeli jeden silnik był zdemontowany to kto i jak zaślepił wolne końcówki instalacji paliwowej, olejowej, hydrauliki? "Uciekinierzy" musieliby mieć dużo wolnego czasu. Podejrzewam, że zanim zdemontowano silnik, ogołocono samolot z wielu koniecznych do lotu a łatwych do wymontowania agregatów i "błyskotek". W sumie ładnie brzmi, ale to wierutna bzdura.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|