Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

Mohort

Tak się dziwnie złożyło, że na FORUM zacząłem udzieloć się niedawno i należę do najmłodszych jego użytkowników. Odwrotnie ma się sprawa z wiekiem i to chyba dobrze bo wszystko się przez to wyrównuje ... Wink

W związku z tym przeczytałem dużą część informacji podawanych przez Was w wielu rozpoczętych tematach i nasunęły mi się pewne wnioski.

Im więcej pojawia się nowych tematów (a jest jeszcze napewno wiele nowych do wywołania) tym większy panuje na Forum tzw. chaos Surprised

- może to i dobrze a może nie bardzo ...
Trudno jest jednoznacznie określić jeden temat gdyż podobne lub z nim związane informacje znajdują się i innym miejscu a wiele poruszanych tematów po pierwszej radosnej fascynacji zostało po prostu chyba trochę zapomnianych.

Nie chodzi mi jednak o krytykowanie tego stanu Very Happy

a poza tym może być to tylko moje subiektywne odczucie, niemniej jednak wydaje mi się, że z wiadomości i odkryć zebranych na Forum należałoby zrobić jakiś głębszy użytek.
Temat opracowywania tych informacji był już w jakimś stopniu podejmowany lecz chyba umarł śmiercią naturalną Wink

albo ja o wszystkim nie wiem (czego bardzo żałuję).
Żeby nie być gołosłownym podam dwa przykłady:
- po pierwsze zauważyłem, że bardzo popularny był temat różnego rodzaju pokryw do kanałów, studzienek i tym podobnego żeliwnego "złomu". Użytkownicy przysłali wiele ciekawych zdjęć i sprawa jakby ucichła (jak już pisałem wcześniej są to moje odczucia)...
- druga sprawa to napisy na ścianach budynków. Temat równie popularny jak pokrywy jakoś przestał być "aktualny" a nie sądzę żeby był do końca zamknięty.
Jako przykład mogę podać moje ostatnie znaleziska w tym temacie - trzy dni spacerków po Warszawie i trzy "nowe" napisy (trzeci dodam dzisiaj bo już "wywołałem" zdjęcie).
Ten cały - przydługi może wstęp ma prowadzić do wniosku, żeby jak już to kiedyś proponowaliście efekty naszej pracy w jakiś sposób zachować w bardziej uporządkowanej formie niż dyskusja nieraz bardzo gorąca na tym Forum czy podczas spotkań w terenie.
Można jak mi się wydaje z wiadomości przekazywanych na Forum stworzyć jakieś opracowania i gdzieś je udostępniać bo inaczej wyniki niewątpliwej pracy i równie niewątpliwych wiadomości użytkowników Forum mogą pójść w zapomnienie. Tak samo jak w zapomnienie odchodzi Stara Warszawa. Crying or Very sad

Poza tym, dlaczego inni mają wykorzystywać nasze odkrycia ( a tak już podobno się zdarzało) ...

Tak mnie naszło dzisiaj z rana - może źle spałem albo co...
A na poważnie napiszcie co o tym sądzicie i czy moja pisanina ma jakiś sens...

maciejszkocki

Jest tu okazja do odgrzewania ostygłych tematów.
Włazy do kanałów itp. fotografuję niejako przy okazji a ponieważ w sezonie jesienno-zimowym rzadko zbaczam ze stałych tras to i nie mam czego fotografować.

WERTTREW

Mohort, masz oczywiście rację. Mniej lub bardziej artystyczny nieład tu panuje i pewnie tak juz zostanie. Wink

Tematy umierają z różnych przyczyn. Czasem naturalnie, czasem sami je "uśmiercamy" na niby, dla bezpieczeństwa. Pewnie się nie dokopałeś jeszcze do tego, że zarówno pokrywy jak i inne warszawskie detale uliczne robimy od jakiegoś czasu we współpracy ze stroną Ryśka (warszawa1939). Tam wszystko jest pięknie opracowywane i umieszczane w galerii. Nie przeszkadza to oczywiście we wrzucaniu ciekawych elementów tu, na forum, jednakże wiekszość jest przekazywana tam. W którymś z wątków dokładnie opisałem jak ta współpraca jest zorganizowana - zachęcam do rzutu okiem.

Co do innych wątków, typu napisy, odkrywamy je owszem, prezentujemy, ale staramy się (póki co) informację o miejscu ich odkrycia przekazywac sobie raczej w dyskretny sposób, kanałami prywatnymi. Pełna otwartość jaką prezentowaliśmy przez ostatni rok doprowadzała czasem do "pulpetacji serca". Doszliśmy do wniosku, że w pewnym wieku należy zacząć dbać o zdrowie! Wink

Reasumując może, idąc za Twoimi uwagami, kiedyś trzeba będzie zrobić jakieś miejsce na rzut "tematów zapomnianych"?

zmisiek

Szanowny Padre ma jak zwykle rację. Ja od siebie tylko dodam, że niektóre tematy mogą wyglądać na zapomniane, ponieważ na razie nie mamy nic nowego do dodania lub badania trwają. Nie znaczy to jednak, że zapomnieliśmy (no nie zawsze zapomnieliśmy - Wink

).

Temat pokryw i napisów jest moim zdaniem tematem ciągle żywym jednak jak większość tematów głównie "terenowych", w tym okresie roku po prostu lekko przygasł. Jednak chyba sam pamiętasz "Munstermana" na Spokojnej?

Nie zmienia to jednak faktu, że w przewidywalnej przyszłości powinniśmy trochę popracować.

Pozdrawiam Very Happy

chrisfox

Mohort

Już nikt dawno nie nazwał mnie "młodszym" a do tego jeszcze forumowiczem, bo mam wrażenie, że do mnie skierowane były te słowa. Embarassed

Podejrzewam, że Ci którzy mnie poznali osobiście to by się na takie określenie nie odważyli... Wink

Mam nadzieję chrisfox, że też się kiedyś spotkamy Laughing

i będzie okazja pogadać o tych sprawach...

chrisfox

Nie tylko do Ciebie - to była uwaga natury ogólnej. A co do tego, czy i na co bym się odważył... Pewnie będzie okazja pogadać Wink

maciejszkocki

chrisfox

Mohort

Jestem trochę zdziwiony Waszymi komentarzami. Być może moje poczucie humoru jest trochę "specyficzne" i nie wszyscy je rozumieją. Mam tylko nadzieję, że jak bliżej się poznamy nie będzie ze zrozumieniem problemu.
Komentując stwierdzenie "młodszy" nie miąłem o to do nikogo pretensji tylko nawiązałem do mojego rzeczywistego wieku... Wink

Licznikami napewno się nie przejmuję i tym młodszym forumowiczem też nie bo jest to całkowita prawda.
To miała być odpowiedz z zawartością humoru a wyszło trochę chyba niesmacznie. Crying or Very sad

Szkoda, że tak wyszło tym bardziej dzisiaj gdy dopadły mnie kolejne urodziny.

Mohort

Już to zrobiłem - dzięli za życzenia.

chrisfox

Mohort

Dzięki za życzenia i cieszę się, że prawie się dogadaliśmy. I do równie miłego zobaczenia.

Gdyby ktoś chciałby jeszcze czegoś mi pożyczyć w tym dniu to pozwolę sobie nie odpowiadać żeby nie nabijać licznika (to taki mały żarcik).

Yorik

Mohort

Jeśli tak uważasz (z tym licznikiem) to dziękuję i zgadzam się z Tobą co do zdrówka (tego i Tobie życzę).