Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

nutek

Dzięki!

nutek

jamad

Mohort

Mam takie "przemyślenia" na temat "łatwości" zagadek ...
Po pierwsze obiecywaliśmy sobie kiedyś (przynajmniej ja obiecałem) nie komentować poziomu trudności zagadek zamieszczanych w Quizie przed ich rozwiązaniem bo nie wszyscy uczestnicy tej zabawy są mistrzami wiedzy o Warszawie i umiejętności wyszukiwania tej wiedzy w Internecie.
Dla mnie jeżeli nie znam odpowiedzi z "marszu" i muszę posiłkować się innymi pomocami "naukowymi" (np. wyszukiwarką Internetową), zagadkę mogę zaliczyć do kategorii trudnych. Nie znaczy to, że dla kogoś innego jest ona beznadziejnie łatwa. Ale nie zaczynajmy oceniać zagadek od tego czy łatwo dają się wygoooglować i pod tym kątem ich nie klasyfikujmy bo prowadzi to do tego, że pojawiają się zagadki, które zniechęcają większość osób odwiedzających Forum do uczestnictwa w tej zabawie.
Dla mnie dwie ostatnie zagadki wstawione przez Kolegę jamad'a były dziecinnie proste bo znam te miejsca ale dla innych już chyba nie bo nikt inny na nie nie odpowiedział i nie robił tragedii, że są za łatwe.
Proszę więc o trochę tolerancji dla innych bo każda zagadka coś do tego Quizu wnosi i pogłębia naszą wiedzę o Warszawie a o to chyba nam wszystkim przede wszystkim chodzi.

nutek

Mohorcie, już 5. rok mamy w zasadach Quizu poniższy zapis:
- zadających pytania (w szczególności tekstowe) proszę o sprawdzenie przed wstawieniem zagadki, czy odpowiedź aby nie jest zbyt łatwo dostępna w Google'u , albo np. czy nazwa pliku obrazka nie zawiera (p)odpowiedzi; nie jest to quiz wiedzy o korzystaniu z internetu, więc takie zagadki i punkty za nie mogą zostać anulowane,

Dla mnie ta zagadka nie była prosta, bo miejsca tego nie znałem. Jeśli jednak wpisując w wyszukiwarce "stare dzwony Warszawa" od razu ujrzałem zdjęcie tego czego dotyczyło pytanie, to wg mnie zdecydowanie ta zagadka nie spełnia ww. warunku. Tak, komentujemy zagadki po ich rozwiązaniu, to jednak nie był tylko komentarz, lecz przede wszystkim wskazanie, iż nie spełnia ona powyższego kryterium, co potwierdziło jeszcze dwóch kolegów.

Mohort

nutek

Przyznam, że zagadka 103a niezmiernie mnie zainteresowała. Czy kol. Mohort i jamad mogliby wskazać źródło swoich informacji o trytonach? Bo mamy dwie wersje - że jeden z tych z pl. Zamkowego trafił do Wilanowa, albo że ten wilanowski powstał na wzór tych staromiejskich. Jestem bardzo ciekaw, jak było faktycznie.

jamad

[link widoczny dla zalogowanych] znalazłem wpis o trytonie Marconiego na dziedzińcu pałacu w Wilanowie a [link widoczny dla zalogowanych] informację o trytonach na placu Zamkowym a konkretnie o ich przeniesieniu na Koszykową. Natomiast pod tym [link widoczny dla zalogowanych] są szczegóły dotyczące fontanny i trytonów pod Kolumną Zygmunta.
Poza tym na zdjęciu wstawionym przez mohort'a w tle szczegóły architektoniczne dziedzińca kojarzyły mi się z obecnym wejściem do parku, jednak przy założeniu, ż tryton wilanowski stał przodem w kierunku południowym.

Mohort

To jest jedno ze zdjęć fontannowego trytona - tutaj go widać najlepiej - a jeśli wierzyć opisowi zdjęcie pochodzi z 1914 roku.

[link widoczny dla zalogowanych]

nutek

Jeśli 1914, to nie mógł być to tryton z pl. Zamkowego.

Mohort

No i zrobiło się ciekawie bo muszę to jeszcze sprawdzić ale ten wilanowski był ustawiony jeszcze przed 1914 rokiem więc może było zrobionych 5 trytonów ...

nutek

Wygląda na to, że tryton z Wilanowa ma się całkiem dobrze. Oto co udało mi się dowiedzieć w Muzeum:

Tryton z fontanny (1852-58r) to odlew z fabryki Karola Mintera; figura zakupiona przez Potockich przed 1858 r. Obecnie, wraz z bardzo podobnym obiektem, kupionym przez Muzeum w 1987 r., jest eksponowany w Pawilonie Rzeźby.

Mohort

no i jest sukces Very Happy

nutek