Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

Zbig

„Osiołkowi w żłoby dano...”. Jeśli udałoby mi się wreszcie wybrać (oby) to mam dylemat co jest dla mnie nr 1. Co do Powązek dodam, że jeśli jednak nie będzie śniegu, to akurat ten okres jest dobry. Nie ma już liści (ani na drzewach ani na płytach) i znacznie widniej niż np. latem. Choć dzień akurat faktycznie krótki. Praga kusi…

balcerek

będąc człowiekiem prostym w obejściu nie załapałem, czy jest już głosowanie czy nie. Nie mniej powązki znam dobrze, a i tak to wolę zwiedzać sam.
Ja bym się opowiedział za Pragą.

chrisfox

To jeszcze chyba nie jest głosowanie - ale zapowiada się dobrze Very Happy

WERTTREW

Jak będzie głosowanie to będzie coś co ukrywa się pod słowem ankieta.
Propozycje zbieramy do końca roku, głosowanie na początku stycznia 2007. Nie ma powodu do pośpiechu. Smile

chrisfox

Ale - taką drobniutką, zakamuflowaną - kampanię na rzecz Pragi chyba mogę po cichutku prowadzić?

WERTTREW

Jak w tym przedświątecznym amoku znajdziesz jeszcze czas to rób, ale poproszę o to by nie była zbyt nachalna... Cool

chrisfox

Dotychczas chyba nie była Very Happy

Bardziej nachalna już raczej nie będzie - choćby dlatego, że obecnie pochłonięty jestem destrukcyjnymi działaniami w innym miejscu Wink

WERTTREW

chrisfox

Dopóki mi moderator nie podpadnie...

(aj, sam jestem tu moderatorem Sad

)

W takim razie nic z tego - nie da się.

Chyba, że stworzę sobie drugą tożsamość (nazwę się choćby Antysemita albo Nypel) i zacznę z niej niewybrednie atakować samego siebie. Gdyby coś się takiego przytrafiło, bardzo proszę o dokonanie na mnie odstrzału sanitarnego.

balcerek

WERTTREW

Niezłe, niezłe! Smile

Ale głosowanie nie będzie "z niespodzianki" przewiduję na to dłuższy czas. Nie ma pośpiechu. Smile

Leif Erikson

emaus

Ojcze Z., nie mogę się powstrzymać od OT, ale rzadko mi się zdarza, więc może mi wybaczysz.
Sprawa dotyczy wiadomego forum w innym miejscu:

chrisfox

Tak spojrzałem świeżym okiem na tę listę i uderzyło mnie, że nie pomyślałem poważnie o Utracie - choć bardzo chciałbym tam jeszcze zajrzeć. Nie brałem tego fortu pod uwagę, gdyż nie bardzo widzę ów niewielki teren jako obiekt odpowiedni dla dłuższej wycieczki. Choćbyśmy przeczesywali go bardzo dokładnie, może to potrwać półtorej - góra dwie godziny (albo i to nie). Co innego, gdyby Utratę do czegoś przypiąć - choćby do Szmulek, na które (czy z których) można w kilka minut przedostać się autobusem a niewiele dłużej piechotą. A może? Co Wy na to?

chrisfox