Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

Geo

... no właśnie.
Dziś mi się zamarzył.
A wam nie?
Nie wierzę. Cool

No więc zaczęłam szukać i ..... klops. Ciężka sprawa i dla upartych.
Gdyby zebrać grupkę to może okazałoby się to całkiem możliwe... Rolling Eyes

Czy są chętni na taką eskapadę?
Najlepiej w kwietniu, kiedy liście jeszcze nie zasłaniają wszystkiego dokumentnie

Borek · Wysłany: Czw 13:24, 27 Mar 2008 Temat postu:

Wszystko kwestia ceny....

Kiedyś LOT organizował takie wycieczki. Wiech poleciał i napisał w felietonie, że bardzo mu się podobał budynek przystanku PKP Ochota (ten z łamanych dachem). W razie wojny będzie jak znalazł - przyleci taki wrogi pilot, popatrzy, pomyśli "tu już bombardowali" i poleci dalej Smile

--
Powiedz [link widoczny dla zalogowanych] - [link widoczny dla zalogowanych].

matejaszko · Wysłany: Czw 22:45, 27 Mar 2008 Temat postu:

moim koledzy jak pracowali przy sprzątaniu hangarów na bemowie załatwili sobie taki lot u jednego z pilotów. Pogadali z nim i sie zgodził tylko że musieli zapłacić ok 600zł za paliwo. Odbyli godzinny lot nad Warszawa. Jak potrzeba to moge sie ich zapytać o szczegóły.

Geo · Wysłany: Pią 9:06, 28 Mar 2008 Temat postu:

dubrawa

Pomysł bomba. Jak coś to się piszę

zmisiek

Bardzo dobry pomysł! Tym bardziej, że tak się złożyło, że jeszcze nigdy nie leciałem samolotem .

WERTTREW

Podniebna eskapada? Brzmi smakowicie! Smile

Geo

W ostatnie ładne dni nad moim domem zwiększył się ruch samolocikowy (bo normalnie to jest zatrzęsienie helikopterów Evil or Very Mad

) w tym jeden taki sportowy, czerwony, lśniący nowością...
Boszsz, jak ja im zazdrościłam. Podobno to kwestia dogadania się z pilotem prywatnie w aeroklubie i zwrot za paliwo. (Pewnie ze 600 zł bak Rolling Eyes

)

Jaś Radocha

Ja też chętnie wchodzę w ten temacik. Very Happy

Myślę,że moja córcia też będzie chciała bo nigdy samolotem nie leciała. Laughing

Żonka nie wiem.
Pozdro. Very Happy

maciejszkocki

Ja też wchodzę.

Hiup

Fajna sprawa. Też mnie korci.
Ostatnio 4-o letni syn stał 40 minut w kolejce w Noc Muzeów żeby wejść do Mi-8 więc czemu nie? Na Bemowie jest aeroklubowy Antek...

Miś

i ja się dopisuję do listy Smile

zmisiek

Antek to niezła myśl, nie dośc, że lot ciekawy to on też juz właściwie muzeum. Smile

przem

Niestety Antek nie za bardzo nadaje się do oglądania widoków - okienka małe, w dodatku plexi nieco na ogół zmatowiała. Otworzenie drzwi poprawia nieco sprawę, ale nie wszyscy się zmieszczą Smile

. Myślę, że w grę wchodzi jedynie coś mniejszego (trzech pasażerów).

lido

Z lataniem nad Warszawą jest szczególny problem, prawo, przepisy, zgody, pozwolenia ITP. Wiem od jednego kłusownika co to lata z wiatrakiem na plecach i czymś w rodzaju spadochronu. Niedawno ukrócono też loty nad giełdą samochodową w Słomczynie. Z dziesięciu pilotów został jeden czy dwóch.