|
Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Stroroom WERTTREW'a
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ireneusz
Przyjaciel Stroroom
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Bemowo Watowskie. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:17, 09 Lut 2010 Temat postu: "KUKANIE" W ZIMIE? |
|
|
Wczoraj o godzie ok. siódmej, idąc uicą Kartezjusza do Przychodni WAT, na wysokości Stadionu i Biblioteki WAT, usłyszałem nieprawdopodobne w zimie dżwięki. Było to bardzo donośne, wyrażne i nie pojedyńcze, "kukanie" kukułki. Jest to tak nieprawdopodobne i dla mnie nie zrozumiałe, że postanowiłem o tym napisać. Podczas rozmowy z córką, powiedziała mi, że spotała się z podobnym nieprawdopodobnym przypadkiem. Usłyszała w swoim ogrodzie głos kota, którego nie było. Miauczenie kota wydawała sroka. Cy to jest możliwe?
Ireneusz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
burza
Zasłużony dla SW
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Ostrzeżeń: 0/7
|
Wysłany: Wto 11:13, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
U moich rodziców w ogrodzie codziennie pojawiają się sroki, wcześniej w tych terenach ich nie było, a od pary lat się zadomowiły. Też wielokrotnie słyszałam, jak wydają przedziwne dźwięki, czasem właśnie zupełnie inne i odmienne do tych, do których się przyzwyczaiłam, z racji tego iż będąc tam, często je słyszę. Kociego dźwięku naśladowanego przez srokę jeszcze nie słyszałam, ale dodam, że owe sroki są bardzo cięte na koty. Potrafią w piątkę latać nad biednym zwierzakiem, tak jak on się przemieszcza, tak to stadko nad nim, wydając przedziwne, nastraszające kota dźwięki. Nie boją się kota, potrafią podejść i drzeć dziób na niego, a kot leży na ziemi, kuli uszy i boi się poruszyć.
W zeszłym tygodniu wracając z pracy też słyszałam, co mnie niepomiernie zdziwiło, głos ptaszka, którego pamiętam tylko z wiosennych poranków - nie wiem co to za stworzonko, ponieważ nie interesowałam się dotąd ptactwem, ale byłam mile zaskoczona tym dźwiękiem, zwykle tak częstym pełną wiosną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez burza dnia Wto 11:15, 09 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciejszkocki
Don Penetratore
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 2825
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: z Mokotowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:42, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio udało mi się usłuszeć jak sikorki wiosennie "dzwonią".
Sroki w mieście to jak szkodniki. Na moim osiedlu małych ptaków takich jak wróble czy sikorki to już prawie nie ma. A na parkingowych topolach od dwóch-trzech lat gniazduje para wron siwych - żaden kot nie ma prawa się pojawić w ciągu dnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oelka
Moderator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: MDM Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:07, 09 Lut 2010 Temat postu: Re: "KUKANIE" W ZIMIE? |
|
|
ireneusz napisał: | Usłyszała w swoim ogrodzie głos kota, którego nie było. Miauczenie kota wydawała sroka. Cy to jest możliwe? |
Jest mozliwe. Krukowate (a wiec i sroki) sa dosc inteligentnymi ptakami i potrafia uczyc sie roznych rzeczy. Nasladowania glosow oczywscie tez. Nie jest to tylko domena papug.
Krzysztof
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ireneusz
Przyjaciel Stroroom
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Bemowo Watowskie. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:30, 09 Lut 2010 Temat postu: "Kukanie i karabin maszynowy". |
|
|
Dziękuję za ozew i potwierdzenie sugestii córki. Swoja drogą, głos kukułki w lutym, nie chciałem uwierzyć. Ponieważ jesteśmy przy tematcie ornitologicznym, w tym samym czasie co "kukułka" słychać było "karabin maszynowy". Powodował ten hałas, nie wiem dlaczego dzięcioł. Siedział na aluminiowej obudowie latarni ulicznej i zaciekle ją atakował, powodując terkot podobny do odgłosu karabinu maszynowego. Widziałem takie zachowanie wielokrotnie. Jestem pełen podziwu, że potrafi z tak dużą częstoliwością poruszać swoją główką. Jak ona to znosi i nie doznaje wstrząśnienia mózgu.
Ireneusz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ireneusz dnia Wto 17:32, 09 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lawor11
Moderator
Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 1785
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:15, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
burza napisał: | U moich rodziców w ogrodzie codziennie pojawiają się sroki, wcześniej w tych terenach ich nie było, a od pary lat się zadomowiły. Też wielokrotnie słyszałam, jak wydają przedziwne dźwięki, czasem właśnie zupełnie inne i odmienne do tych, do których się przyzwyczaiłam, z racji tego iż będąc tam, często je słyszę. Kociego dźwięku naśladowanego przez srokę jeszcze nie słyszałam, ale dodam, że owe sroki są bardzo cięte na koty. Potrafią w piątkę latać nad biednym zwierzakiem, tak jak on się przemieszcza, tak to stadko nad nim, wydając przedziwne, nastraszające kota dźwięki. Nie boją się kota, potrafią podejść i drzeć dziób na niego, a kot leży na ziemi, kuli uszy i boi się poruszyć.
. | O, przebrzydłe wstrętne ptaszyska!
Tak kotka męczyć? oj dałbym ja im pod ogon śrutu nieco, to by szybciej fruwały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oelka
Moderator
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: MDM Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:46, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
lawor11 napisał: | O, przebrzydłe wstrętne ptaszyska!
Tak kotka męczyć? oj dałbym ja im pod ogon śrutu nieco, to by szybciej fruwały |
One dobrze widza co robia. W koncu to ich konkurent w kwestii pozywienia. A czasem dla niektorych bardzo jeszcze mlodych srok kot, a dokladnie jego jama gebowa moze sie okazac ostatnim widokiem jaki zobacza w zyciu. Takie grupowe przeganianie intruza jest typowe dla wielu krukowatych.
Krzysztof
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ptr
Senior
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Stare Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 2:15, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Takie krukowate (kawki chyba) czasem na wiosnę atakują mojego psa, a pies nie jest mały - waży ~40kg. Myślę, że chyba bronią piskląt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|