|
Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Stroroom WERTTREW'a
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Berjer
Przyjaciel Stroroom
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:19, 24 Lis 2008 Temat postu: Jak jeździło się na wczasy w 1950 roku ? |
|
|
Na naszym forum jest przeważająca ilość ludzi młodych, dla których lata 50 ub. wieku /ojejku ! jak to dawno było/ - są już odległą historią. A ja zdobyłem dokumenty wczasowicza z tamtych lat, które chyba warto zobaczyć. Więc prezentuję je z małym komentarzem.
Skierowanie do domu wczasowego Funduszu Wczasów Pracowniczych /FWP/ otrzymywało się za pośrednictwem Rady Zakładowej Związku Zawodowego do którego pracownik należał. Oto takie skierowanie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powyższe skierowanie było do Ustronia Morskiego a więc do miejscowości leżącej w pasie nadgranicznym, jak całe wybrzeże PRL. Na miejscu trzeba było uzyskać takie zaświadczenie z lokalnego FWP. A to po to, żeby władza wiedziała - po co jakiś typ z W-wy, leży na plaży nad morzem lub włóczy się po okolicznych miejscowościach. Oto zaświadczenie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale temu wczasowiczowi zachciało się przyjechać tam z aparatem fotograficznym i robić jakieś zdjęcia. Żeby nie wzięto go za "szpiona" - wczasowicz musiał pojechać do Powiatowej Rady Narodowej w Kołobrzegu po to, żeby ta PRN na drugiej stronie stwierdziła, jaki to on aparat posiada.
[link widoczny dla zalogowanych]
I już wczasowicz mógł beztrosko odpoczywać przez 2 tygodnie.
Oczywiście jeżeli w pobliżu nie było bazy lotniczej z odrzutowcami. Mój kolega pojechał do Sianożęt do ośrodka zakładowego. Jak opowiadał - na drugi dzień rano obudził ich niesamowity huk, że wszystko w domku drżało. Okazało się, że koniec pasa startowego bojowych odrzutowców był prawie na granicy ośrodka wczasowego. Nad domkami przelatywały one nisko, przy włączonej pełnej sile silników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xero
Senior
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/7
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:27, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
rzeczywiście, wygląda to jak z dobrej starej polskiej komedii
jak byłam w jastrzębiej górze, to mieszkałam w ośrodku FWP i to wcale nie tak dawno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Geo
Zagadkowa Poetka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: znad Wisły
|
Wysłany: Wto 17:09, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam z dzieciństwa, że rodziców przy wyjeździe na wczasy najbardziej stresowało, czy zabrali owo mityczne skierowanie. Sprawdzali po dziesięć razy, czy jest. Nie jakiś tam głupi bilet kolejowy, klucze czy dokumenty tylko właśnie skierowanie.
Proszę, jak to wszystko wsiąka w dziecko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MP74
Junior
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: WARSZAWA Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:08, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Pamiętam również podróże na Płw. Helski pod koniec lat 70-tych i na początku 80-tych - to coś a propos lokalizacji ośrodków wypoczynkowych blisko baz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MP74
Junior
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: WARSZAWA Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:11, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Za Władysławowem witał turystów posterunek WOP-u i każdy musiał złożyć podpis pod informacją gdzie i po co jedzie. Hel - jak wiadomo - miał nas bronić przed inwazją NATO... W każdej miejscowości stała wysoka wieża z radarem i posterunkiem obserwacyjnym 24 godz/dobę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MP74
Junior
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: WARSZAWA Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:12, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mimo wielkiego nasycenia Półwyspu sprzętem wojskowym i sowieckimi nowinkami technicznymi nie sposób było dostać regularnie smażoną rybę... Kaszubi poniekąd rozwiązywali ten problem i sami sprzedawali domowej roboty rolmopsy - rewelacja. Teraz w 90% przypadków wyręcza ich masowa produkcja przetwórń lub supermarketów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spitfire
Junior
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Wysłany: Pon 10:06, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Aż mi się zamarzyły takie wakacje, żeby mnie codziennie huk silników samolotów budził...eh, to nusiały być czasy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|