Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

Borek

Zupełnie nie na temat, ale ładnie mi wyszło:

[link widoczny dla zalogowanych]

--
[link widoczny dla zalogowanych] - sposób na [link widoczny dla zalogowanych] Wink

HQ

Ciekawe. Niestety z opisu bo nie wiedzieć czemu nie widzę fotek.
Poza tym u mnie stan jak u Kryolith'a: "Unfortunately I have neither vodka, nor matches at hand right now." Nawet więcej: nor right hand Very Happy

.

Ale dalej mam też tak samo: "I'll try to verify the experiment tomorrow Wink" Very Happy

Borek

Cholera, nawet nie wiedziałem - obrazki pokazują się tylko zarejestrowanym użytkownikom. Nie chciało mi się ich tu dublować, ale chyba się nie obejdzie...

--
[link widoczny dla zalogowanych] - sposób na [link widoczny dla zalogowanych] Wink

kester

Bracie po fachu! A potrafisz zapalić kostkę cukru?
To był kiedyś mój popisowy numer...

Borek

Rzuciłem palenie Wink

Ale jak możesz zarzucić instrukcję innym się na pewno spodoba Smile

--
[link widoczny dla zalogowanych] - sposób na [link widoczny dla zalogowanych] Wink

maciejszkocki

Błeee ciepła wódka... Sad

Borek

Zapalanie wódki to tylko pierwszy etap robienia przepalanki, takie misterium przerabiania berbeluchy w coś pijalnego. Mój Ojciec robił to czasem za głębokiego PRLu, wiesz, Baltic, Vistula, te klimaty. Zapala się wódkę, bierze się przylepkę chleba, na tę przylepkę na krawędź nabiera cukru i w ogień. Cukier się topi, karmelizuje, kapie do kieliszka, potem się do wlewa do butelki - i masz przepalankę.

Narzekać, że wódka ciepła, to sobie możesz teraz, w czasach dobrobytu i rozpasanego konsumpcjonizmu. Ale ten kraj nie zawsze tak wyglądał Wink

--
[link widoczny dla zalogowanych] - sposób na [link widoczny dla zalogowanych] Wink

Borek

kester

HQ

Borek