|
Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Stroroom WERTTREW'a
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Apodemus
Senior
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 628
Przeczytał: 9 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Leszno (Wlkp) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:39, 04 Sie 2011 Temat postu: "Flota Wielkopolski": eskapada kolejowa do Gdańska |
|
|
W ostatnią sobotę lipca wybrałem się na kolejową wyprawę, pociągiem [link widoczny dla zalogowanych], organizowanym przez [link widoczny dla zalogowanych] na trasie Poznań - Gdańsk. "Pretekstem" do uruchomienia pociągu był wyjazd na Jarmark Dominikański, jednak sądzę, że znaczna część podróżnych jechała tam - tak jak ja - dla samej jazdy. Pociąg złożony był z czterosekcyjnej "Bipy", prowadzonej przez parowóz Pm36, znany szerzej jako "Piękna Helena". Wyjazd był o świcie - o 5.15, powrót do Poznania zaplanowano na 2.19, zapowiadał się więc długi dzień Pierwotnie planowana trasa przez Kościerzynę musiała zostać niestety skorygowana ze względu na wykolejenie pociągu towarowego, więc całą trasę pociąg pokonał "pod drutem" - linią zelektryfikowaną. Ale i tak było warto. Pociąg był pełen, zajęte były prawie wszystkie miejsca. Na każdej stacji, na której wypadał postój, oczekiwał tłum ludzi, chcących zobaczyć i sfotografować "prawdziwą lokomotywę". Również po drodze widać było licznych "focistów". W Bydgoszczy zaplanowano godzinny postój, spowodowany koniecznością uzupełnienia zapasu wody w parowozie - niestety z węża, a nie z żurawia, stąd zapewne tak długi postój, który zresztą nieco się przedłużył, jednak szczęśliwie udało się to "nadrobić". Parowozownia w Bydgoszczy wygląda niestety żałośnie, wnętrze hali wygląda jak po wojnie (okna są wprawdzie zasłonięte blachą, ale tylko do wysokości ok. 2 metrów, więc da się zajrzeć aparatem z wyciągniętej ręki). Podróż upłynęła w znakomitej atmosferze, a w Gdańsku miałem niemal 6 godzin na powałęsanie się po mieście. Wprawdzie moim zdaniem Jarmark Dominikański jest nieco przereklamowany - jego wilcza część to setki straganów z "bele czym" - ale miasto jest bardzo ciekawe i warto było się "poszwędać", mimo, że niemal przez całe Centrum przewalały się nieprzebrane tłumy. Czuję "niedosyt zwiedzalniczy", ale na szczęście w pierwszej połowie września będę miał okazję spędzić kilka dni w Trójmieście, więc może uda mi się nadrobić część foto-zaległości.
Droga powrotna, mimo późnej pory, również upływała w świetnej atmosferze, a większość czasu spędziłem, upajając się odgłosami i zapachami dobiegającymi z parowozu, korzystając z okna z korbką Jedyne "antypozdrowienia" należą się dyżurnemu ruchu z Pobiedzisk, który przytrzymał skład pod semaforem dobre pół godziny, chociaż zaistniałą sytuację można było wyjaśnić w kilka minut - czujnik wykazał, że grzeją się osie, ale po sprawdzeniu okazało się, że ów czujnik wykrył ciepło... z paleniska parowozu. Jednak przekonanie dyżurnego, że Pm36 to parowóz, czyli taka maszyna która ze swojej natury ciepło wydziela, zajęło sporo czasu... Kiedy w końcu pociąg ruszył, pasażerowie podziękowali dyżurnemu podczas mijania nastawni gromkimi oklaskami przez drzwi i okna Mimo długiej podróży czuję niedosyt i niecierpliwie czekam na kolejne takie eskapady.
Załączam garść zdjęć, które udało mi się przywieźć z wyjazdu:
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez Apodemus dnia Czw 10:40, 04 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|