|
Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Stroroom WERTTREW'a
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radioman
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/7
|
Wysłany: Wto 8:12, 08 Lip 2014 Temat postu: Tragedia nad Bzurą sprzed lat 78 |
|
|
Nad Bzurą, zatopiony zupełnie w przybrzeżnych trzcinach i krzewach stoi samotny i do niedawna zapomniany zupełnie krzyż. Korzystając z ładnej pogody, zabrałem syna na spacer, chcąc mu pokazać tą pamiątkę tragedii sprzed lat, którą symbolizuje kamień z owym metalowym krzyżem.
Jeszcze parę lat temu nie trafiłbym tam... krzyż przewrócił się pod naporem lat, a kamień zatonął zupełnie w trawie i krzewach. Niemniej jednak w 2009 roku przypomniano sobie o tym miejscu, utwardzono teren wokół krzyża i odrestaurowano samą jego konstrukcję. Stał się ponownie widoczny z przecinającej tuż obok rzekę kładki przy ulicy Staszica.
Schodzimy z młodym na brzeg, idziemy kawałeczek wąską ścieżyną wzdłuż rzeki. Krzyż widzę, ale dostępu do niego broni ściana trawy. Biorę małego na barana. Chłopię 6 lat prawie zachwycone niesamowicie, że jeszcze ojcu na plecy włazi.
Stoi krzyż, stoją znicze... i puszki oraz butelki po libacji. Niektórzy niczego nie potrafią uszanować. Robimy jako taki porządek, Młody bardzo ochoczo mi pomaga i wracam do wydarzenia z 1936 roku...
Był upalny dzień 30 czerwca. Idealny na wycieczkę kajakiem, na którą wybrali się nauczyciel z miejskiego gimnazjum Wacław Nowakowski i ksiądz prefekt Franciszek Cudny. Rzeka wtedy była czyściutka, a idealnym relaksem i popularną rozrywką dla młodych ludzi był spływ kajakiem z pobliskiej przystani. Nasi kajakarze zdążyli dopłynąć w rejony młyna Kulisiewiczów, kiedy nagle nauczyciel wypadł z kajaka i zaczął tonąć. Ksiądz bez namysłu skoczył mu na ratunek, ale niestety, rzeka okazała się tego dnia wyjątkowo okrutna i pochłonęła obydwu... Gdy wyłowiono nieszczęśników, na ratunek było już za późno.
Tragedia przygnębiła społeczność Sochaczewa. Obaj byli lubianymi, młodymi ludźmi. O śmierci księdza Cudnego powstał nawet poemat, autorstwa Wacława Zielińskiego, rozdawany na ulotce w drugą rocznicę tragedii przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Męskiej. Pochowano go w rodzinnym Mińsku Mazowieckim, a mieszkańcy Sochaczewa postawili ku jego czci krzyż na rzeką, w miejscu gdzie oddał życie ratując bliźniego.
Wacława Nowakowskiego pochowano na lokalnym cmentarzu. Był samotnym człowiekiem, nie zdążył jeszcze założyć rodziny, która zadbałaby o jego grób, jest podobno przy głównej alejce ale go nie znalazłem.
Ksiądz Franciszek Cudny
Młodzież na grobie prof Nowakowskiego, 1 listopada 1936 roku. Druga dziewczyna od prawej to moja babcia...
W miejscu gdzie zginął ksiądz i nauczyciel
Stanął krzyż skromny, a na nim Zbawiciel
Wszystkich ostrzega zda się temi słowy
Na wieczność zawsze bądź człeku gotowy (..)
(Wacław Zieliński)
Młody sprząta puste butelki spod krzyża.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Radioman dnia Wto 8:43, 08 Lip 2014, w całości zmieniany 10 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fbatekb
Senior
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: FortBema
|
Wysłany: Wto 9:56, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Czy mówisz o kładce łączącej ulicę Staszica (niedaleko Królowej Jadwigi) z ulicą Gawłowską ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nieostatni
Junior
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: okolice W-wy
|
Wysłany: Wto 16:21, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Witaj Radioman-ie!
Dzięki za wstawiony przez Ciebie temat. Niewiele mam do dodania, ale każda zbitka liter, które układają się w magiczne słowo Bzura, elektryzuje i przyciąga. Jest to związane z gniazdem moich przodków, Księstwem Łowickim, bolimowskimi okopami IWŚ, krwawą Bitwą nad Bzurą IIWŚ, Łowiczem, Józefem Chełmońskim.
Jak wspomniałem wcześniej, niewiele mogę dodać, a tytuły zamieszczone po upływie dziesięcioleci, wciąż wywołują emocje w ocenach tamtych zdarzeń. Oto one:
[link widoczny dla zalogowanych] > Gość Łowicki z dn. 29.11.09r. str. 8 Nasi wielcy – Cudny przykład
[link widoczny dla zalogowanych] > Sochaczewianin – Sochaczew i okolice z dn. 16.09.09r. W hołdzie bohaterowi
Nieostatni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radioman
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/7
|
Wysłany: Wto 22:23, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
fbatekb napisał: | Czy mówisz o kładce łączącej ulicę Staszica (niedaleko Królowej Jadwigi) z ulicą Gawłowską ? |
Tak. Krzyż stoi po prawej stronie, jeśli na kładkę wejdziemy z ulicy Staszica.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|