Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

balcerek

Zamieściłem zdjęcia z pikniku historycznego. Było kilka rekonstrukcji, ja obejrzałem dwie: lądowanie aliantów w
Normandii i obrona fortu w 39. Zdjęcia są może nieco jednostajne, ale zająłem miejsca po niemieckiej
stronie (fuj) i tyle udało mi się zrobić. Miałem jeszcze aparat analogowy ( z lepszym obiektywem) ale na te zdjęcia trzeba będzie poczekać.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Yorik

Czy to było na Forcie Czerniakowskim?
Fajne zdjęcia. Jeśli będziesz miał więcej to wrzuć.

P.S.
Dzisiaj widziałem w TV inna rekonstrukcję. Z Radomia. Powiem szczerze, że po tym co widziałem grupy rekonstrukcyjne mają przed soba duże perspektywy jeśli chodzi o poszerzenie okresów historycznych i wydarzeń do odtworzenia. Laughing

WERTTREW

Balcerek, widzę że "Mały Czołg" Grubbera dotarł na piknik! Very Happy

Przelatywałem opodal i ilość zaparkowanych w tzw. okolicy samochodów mnie powaliła! Chyba trochę ludzi było? Smile

maciejszkocki

Nie potrafię tego uzasadnić logicznie ale rok temu podobało mi się bardziej.
Powstańcy:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ładny wehikuł:
[link widoczny dla zalogowanych]
I jeszcze jeden:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jakby to opchnąć w skupie...
[link widoczny dla zalogowanych]
Nieczynne urządzenie do grillowania:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

balcerek

poczatek imprezy był trochę niemrawy, konferansjer, jeśli tak można nazwać tego pana z mikrofonem, był gorszy od Szaranowicza komentujuącego skoki. Ale scenki genaralnie mi się podobały. Jak byłem w zeszłym roku na Olszynce to niby fajne widowisko ale najpierw polacy atakują a przeciwnik się wycofuje, potem rosjanie atakują i tak do znudzenia. A tu odbywało się według scenariusza, trup słał się gęsto. Problemy były tylko z widocznością. Z jednej strony część widowiska zasłaniał mały krzaczek.