Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

adambrut

Wczoraj, pierwszego lutego obchodziliśmy 63 roczniece Akcji na dowódcę SS i policji Franza Kutscherę. Jedyny odważny ze szkoły, postanowiłem się wybrać mimo pogody, zabierając ze sobą aparat.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Na początku uroczystoci, po pewnym Panu zabrała głos pani "Kama". Pare slów powiedziała też żona ambasadora amerykańskiego.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Po przemówieniu złożono wieńce pod kamieniem upamiętniającym wydarzenie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wieńce zostały też złożone pod tablicą upamiętniającą rozstrzelanie Polaków.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Amerykański rangers poprawia opaske kombatantowi Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Byłem pod tablicami
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I załapałem się na autokar na most.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Widziałem puszczane wianki upamiętniające śmierć Juna i Sokoła.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ooo... to chyba ja

Strasznie wiało na moście

Zmartwiony jestem jedynie tym, że było bardzo mało osób jak na taką uroczystość... niestety, nie wiele osób pamięta o tak ważnej jednak akcji jaką była operacja na Kutscherę.

Pozdrawiam, adambrut

Yorik

Wielkie dzięki za zdjęcia Adambrut. Very Happy

Ja wczoraj zapaliłem znicz u siebie. Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ludzik

maciejszkocki

Ja pamiętałem ale nie mogłem przyjść. Cieszę się, że Ty mogłeś i podzieliłeś się z nami fotkami. Dziękuję!

Yorik

Powiem jeszcze tylko, że zdjęcie z Jankesem poprawiającym opaskę jest boskie.

WERTTREW

Piekna seria fotek - podziekowanie! Very Happy

Kuczor

Spóźnione informacje…

My też, czyli grupa którą mam przyjemność reprezentować złożyliśmy późnym wieczorem kwiaty, oraz znicze, ale chciałem zwrócić na jedną rzecz uwagę. Wypowiedz jakieś starszej pani, oraz błędy dziennikarzy. Ehhh…
Link poniżej
[link widoczny dla zalogowanych]

Kuczor

Yorik

O co starszej pani chodziło z tymi panterkami nie wiem...

A tutaj jeszcze informacja w sprawie spotkania, w związku z 63. rocznicą Akcji "Kutschera", gdyby ktoś nie wiedział.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozostało trochę czasu i może komuś się uda wziąć udział (jeśli tak to fotki na Stroroom mile widziane Wink

).

Antek Soprano

Kuczor

Proszę wybaczenie przedmówców, ale niestety z tą Panią się zgadzam.
Dlaczego? Jakoś nie przypominam sobie, aby „Akcja na Kutscherę” miała miejsce w czasie trwania Powstania. Chyba, że wyszły jakieś nowe dokumenty, lub świadkowie, którzy mogą podważyć datę faktycznej akcji, ale żarty na bok.
Tej Pani chyba chodzi o zdjęcie jak i fakt „przebieranki” w dniu rocznicy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Bo przecież gdzie Powstanie, a gdzie sama Akcja.
Osobiście sam jestem uczulony na „wykręcanie” historii i nieważne czy to jest słowo pisane czy owa przebieranka. Albo się to robi dobrze, albo w ogóle i przykra jest abnegacja.
Temat można by było rozwijać i niemiałby końca. Dlatego przepraszam za dygresję w tym temacie.

Kuczor

Yorik

Mnie się wydaje, ze panterki zostały tutaj użyte jako symboliczne odtworzenie umundurowania żołnierzy Parasola", w którym część uczestników akcji walczyła z podniesioną przyłbicą podczas PW (znane jest zdjęcie "Kamy" w panterce, po wyjściu z kanałów). Warta przy kamieniu ubrana w np. cywilne prochowce, kapelusze i cyklistówki nie wyglądała by najlepiej.
Odtworzenie zbliżonego wyglądu żołnierzy "Pegaza" z czasów okupacji miałoby natomiast sens w przypadku widowiska historycznego (podobnie jak podczas widowiska pod Arsenałem w zeszłym roku).
Ale to moja prywatna opinia.

chrisfox

Kuczor

Akcja na Kutscherę miała miejsce wcześniej. Jeszcze wtedy nikt nie śnił o jakimkolwiek umundurowaniu, ale jednak w niektórych rodzinach był bardzo mocno rozwinięty kult przedwojennego wojska. Do tego stopnia, że młodzi żołnierze ubierali się w mundury swoich ojców czy wujków, na uroczystości rodzinne lub w ramach podchorążówek, oczywiście konspiracyjnie.
Do tego dochodził mundur harcerski i on jest tutaj odpowiednim elementem takich rocznicowych uroczystości, tym bardziej, że warte stanowili sami harcerze.

Pozdrawiam Kuczor

adambrut

Yorik